|
Migawki ze spotkania
9 maja AD 2014 kilkanaście osób związanych różnymi więzami z Baranią Górą i Polaną pod Przysłopem spotkało się w Wiśle z wieloletnim Gospodarzem lasów tego rejonu Nadleśniczym z Wisły-Panem Witoldem Szozdą, z którym łączy nas niemal 30-letnia przyjaźń i sympatia.
Przyczyną spotkania była podjęta ku naszemu żalowi przez Pana Witolda decyzja
o przejściu na zasłużoną emeryturę.
A zasłużył się wielce ( nie tylko leśnictwu, ale i nam ) żeby Mu specjalnie podziękować za okazywaną niezmienną życzliwość, wieloraką konkretną pomoc i zawsze przyjazny stosunek do różnych naszych pomysłów i zamiarów.
A była to pomoc nieoceniona, zwłaszcza wtedy gdy stawialiśmy Wieżę Widokową na szczycie, gdy tworzono Muzeum "U źródeł Wisły", gdy przychodził czas ich remontów i w wielu innych sytuacjach, których nie sposób wymienić.
Nie wiemy jak ułoży sobie "nowe życie" Jubilat, ale my którzy uważamy się za Jego przyjaciół nie potrafimy bez żalu zaakceptować nowej sytuacji.
Dla nas Wisła, Przysłop z urokliwą Leśną Chatą i miłą naszemu sercu Leśniczówką, Ścieżki Dydaktyczne w dolinach obu Wisełek będą zawsze łączyły się z osobą Pana Witolda, któremu dzisiaj tak jak potrafimy wyrażamy swoją sympatię i wdzięczność.
Pociechą w tej sytuacji jak głoszą jaskółki - są wieści, że w Nadleśnictwie zostały dobre duchy opiekuńcze i tylko od nas zależy czy będą nadal z nami, jak to było dotychczas.
Ale to nie wszystko co chcemy przekazać i za co podziękować.
Teraz gdy z konieczności nasze wzajemne, bezpośrednie spotkania będą rzadsze,
uświadomiliśmy sobie, że Pan Witold Szozda nauczył nas-ceprów z miasta-jeszcze czegoś
bardzo cennego - nauczył nas, jak postrzegać LAS, z jego różnorodnymi problemami,
jak ważne jest mądre nim gospodarowanie, jakiego wysiłku wymaga walka z jego wrogami,
a także, ile mogą znaczyć dla odwiedzających Beskidy, takie obiekty, jak Leśna Chata,
wspomniane już Ścieżki Dydaktyczne, czy Ośrodek Edukacji Ekologicznej w Istebnej.
A tego wszystkiego dowiedzieliśmy się mimochodem, podczas krótkich spotkań
i oszczędnych wypowiedzi. I za to też dziękujemy.
Ale nie żegnamy się przecież-tylko zamykamy pewien czas bycia razem na co dzień.
"Darz Bór" Drogi Panie Nadleśniczy
Przewodnicy i Przyjaciele
|
|